Rusza akcja „Wyślij pączka do Afryki” |
Już ponad 50 szkół i 10 cukierni z całej Polski włączyło się do tegorocznej edycji programu „Wyślij pączka do Afryki”, której celem jest wspieranie misji w Republice Środkowoafrykańskiej. Finał akcji odbędzie się w Tłusty Czwartek 27 lutego.
„Celem akcji jest zebranie funduszy na pomoc najbardziej potrzebującym oraz odbudowanie zniszczeń po rebelii – wyjaśnia Monika Staryga, nauczyciel Szkoły im. Władysława Stanisława Reymonta w Kleszczowie, gdzie inicjatywa będzie realizowana. – Cieszę się, że nasi uczniowie są wrażliwi na potrzeby swoich rówieśników w biednych rejonach Afryki – dodaje. Akcję można także wesprzeć kupując pączki w cukierniach, które włączyły się w projekt (ich listę można znaleźć na stronie www.tamtamitu.pl). W tegorocznej zbiórce w ramach programu „Wyślij pączka do Afryki” można też wziąć udział przez kupienie e-pączka. „Za pomocą internetowego modułu wpłat na stronie www.tamtamitu.pl każdy będzie mógł wysłać pączka do Afryki w postaci dobrowolnej darowizny na cel projektu, jakim jest pomoc poszkodowanym w ostatnich wydarzeniach – mówi Diana Bonowicz, dyrektor Fundacji Kapucyni i Misje.
Inicjatorem akcji jest Brat Benedykt Pączka OFMCap., który od września 2013 r. przebywa na misjach w Republice Środkowoafrykańskiej, w miejscowości Ngaoundaye. Jako misjonarz głosi Ewangelię, ale często jego obecność wykracza poza zadania związane z posługą kapłańską. Kapucyni dokarmiają i kształcą osierocone dzieci, kopią studnie w wioskach, w których nie ma dostępu do bieżącej wody oraz budują szkoły, bo jak twierdzą, edukacja jest jedyną szansą na zmianę w sercu Afryki. „Obecnie sytuacja w RCA jest bardzo trudna – wyjaśnia br. Pączka. – Rebelianci z muzułmańskiego zgrupowania Seleka wycofują się z RCA do Czadu. Po drodze grabią, palą i niszczą wszystkie miejscowości na swojej drodze. Ludzie żyją w ciągłym strachu i panice. Na dźwięk nadjeżdżających samochodów porzucają wszystko i w obawie o własne życie uciekają do lasu” – mówi kapucyn. W 2013 r. w RCA wybuchła kolejna rebelia. Szacuje się, że w krwawych walkach pomiędzy oddziałami Seleki a walczącymi z nimi oddziałami Anti Balaka zginęło już około 450 000 osób. „Sytuacja jest tragiczna. Dzieci pozbawione rodziców, spalone wioski, oraz rozkradziony dobytek całego życia, grożą katastrofą humanitarną – wyjaśnia Piotr Gajda, koordynator akcji „Poślij pączka do Afryki”. – Nie możemy pozostać obojętni wobec tej sytuacji. Organizujemy pomoc, która przez ręce misjonarzy trafi bezpośrednio do poszkodowanych – dodaje.
pra / Kraków