JAN PAWEŁ II O INTERNECIE
Internet z całą pewnością jest nowym „forum” - napisał Jan Paweł II. „(...) Dla Kościoła nowy świat cyberprzestrzeni jest wezwaniem do wielkiej przygody w posługiwaniu się jej potencjałem dla głoszenia orędzia ewangelicznego. To wyzwanie jest u początku tego tysiąclecia istotą znaczenia naśladowania Chrystusa i jego nakazu: „Duc in altum!” (Łk 5,4).”
Papież napisał o Internecie: „Do tego medium Kościół podchodzi z realizmem i ufnością. (...) Internet może dać wspaniałe możliwości ewangelizacji, jeżeli będzie używany umiejętnie i z jasną świadomością jego siły i słabości. Przede wszystkim, dostarczając informacji i rozbudzając zainteresowania, umożliwia on pierwsze spotkanie z orędziem chrześcijańskim, zwłaszcza ludziom młodym, którzy coraz częściej traktują cyberprzestrzeń jako okno na świat. (...) Życie chrześcijańskie wymaga ciągłego nauczania i katechezy i to być może jest dziedzina, w której Internet może zapewnić wspaniałą pomoc.”
„Istnieją już w sieci niezliczone źródła informacji, dokumentacji i nauczania o Kościele (...). Jest więc oczywiste, że chociaż Internet nie może zastąpić głębokiego doświadczenia Boga, jakie może dać tylko liturgiczne i sakramentalne życie Kościoła, to jednak Internet może stanowić jedyne w swoim rodzaju uzupełnienie i wsparcie zarówno w przygotowaniu się do spotkania z Chrystusem we wspólnocie, jak i w podtrzymaniu nowych wierzących na rozpoczętej już drodze wiary” - uważa Ojciec Święty.
„W kulturze, która karmi się jedynie rzeczami przelotnymi, można łatwo narazić się na ryzyko przekonania, że bardziej liczą się fakty niż wartości. Internet dostarcza licznych pojęć, lecz nie uczy wartości, a jeśli one zostaną zaniedbane, samo nasze człowieczeństwo ulega pomniejszeniu i człowiek łatwo traci sprzed oczu swoją transcendentną godność. Mimo swego ogromnego potencjału dobra, wszystkim znane są niektóre degradujące i szkodliwe sposoby wykorzystywania Internetu i władze publiczne z pewnością mają obowiązek zapewnienia tego, by to cudowne narzędzie służyło dobru wspólnemu, a nie stawało się szkodliwe.”
„(...) Jako forum, w którym praktycznie wszystko jest do przyjęcia, a prawie nic nie jest trwałe, Internet sprzyja relatywistycznemu sposobowi myślenia i czasami służy ucieczce od odpowiedzialności i osobistego zaangażowania. Jak w tym kontekście mamy pielęgnować ową mądrość, która wynika nie z informacji, lecz z intuicji, ową mądrość, która rozumie różnicę miedzy tym, co słuszne i co błędne oraz broni hierarchii wartości, która wypływa z tej różnicy?(...)”
liczba odsłon: 20842 | dodano: 2012-01-17 11:37:12
Komentarze