Mogły umrzeć, ale urodziły |
Nowotwór, groźba utraty wzroku - to tylko niektóre z problemów z jakimi musiały zmierzyć się kobiety, których historie opisała Marta Dzbeńska-Karpińska. Książka przedstawiająca 22 przypadki kobiet, które w obliczu zagrożenia życia postanowiły nie przerywać ciąży, ma ukazać się na rynku w Dzień Matki.
Marta Dzbeńska-Karpińska zjechała całą Polskę, aby opisać historie swoich bohaterek. Dzieli je na te, które miały tak silne pragnienie macierzyństwa, że chciały urodzić mimo zagrożenia życia i te, które znalazły się w nieplanowanej i zagrożonej ciąży.
Jedna z historii dotyczy kobiety, która chorowała od wczesnego dzieciństwa na pigmentozę. - To choroba oczu, w wyniku której traci się wzrok, natomiast wszelkie wysiłki, a tym wysiłkiem jest ciąża i poród, utratę wzroku w sposób błyskawiczny przyspieszają – tłumaczy Dzbeńska-Karpińska. - Kiedy Elżbieta zdecydowała się na urodzenie córki, a zawsze marzyła o tym, żeby mieć córkę, to decydowała się poniekąd na to, że utraci wzrok. Kiedy dziewczynka miała 3 lata, Elżbieta utraciła wzrok - opisuje autorka.
pk (KAI) / Szczecin, fot. www.blog-benc.pl