Światowy Dzień Młodzieży to wielkie święto wiary i doświadczenie Kościoła powszechnego - mówi w rozmowie z KAI bp Henryk Tomasik. Biskup radomski jako pierwszy spośród dziesięciu polskich biskupów, we wtorek przybył do Rio de Janeiro. Wczoraj koncelebrował popołudniową Mszę św. dla wolontariuszy z całego świata w katedrze św. Sebastiana. 19 lipca będzie uczestniczył w Dniu Polskim ŚDM z udziałem Polonii i polskich pielgrzymów w Kurytybie na południu kraju.

KAI: Księży Biskupie, jakie wrażenia po pierwszych chwilach spędzonych w Brazylii?

Bp Henryk Tomasik: Widać już tutaj znaczącą obecność pielgrzymów i wolontariuszy. Cieszymy się, ze mamy bardzo dobre warunki do zorganizowania polskiej kwatery. Życie już tętni. Jest wiele telefonów, gości, pytania i problemy związane z pobytem polskich pielgrzymów na Światowych Dniach Młodzieży. To ważne, że mamy dobre warunki, aby na te potrzeby odpowiadać. Cieszy nas także, że będzie tu przedstawiciel Konsulatu Polskiego w Sao Paulo. Jest to niezwykle ważne i za to jesteśmy wdzięczni.

KAI: Jakie oczekiwania wiąże Ksiądz Biskup z ŚDM?

- Oczekiwań jest wiele. Moim marzeniem jest, aby nasza młodzież dobrze uczestniczyła w triduum katechetycznym i w liturgii, aby pogłębiła swoją wiarę i wróciła do kraju odważnie ją wyznając. Każde Światowe Dni Młodzieży są wielkim świętem wiary i doświadczeniem Kościoła powszechnego. Młodzież potrzebuje doświadczenia wspólnoty, także doświadczenia wspólnoty wiary i to spotkanie daje na to wielką szansę.

KAI: Jak Ksiądz Biskup wyjaśniłby hasło tegorocznego spotkania: "Idźcie i nauczanie wszystkie narody"?

- Pan Jezus powiedział: "Jak Ojciec Mój mnie posłał, tak i Ja was posyłam". Chrześcijaństwo jest z natury misyjne, do tego jesteśmy zaproszeni i zobowiązani od momentu Chrztu świętego. Papież Benedykt XVI, kierując do młodzieży orędzie na tegoroczne Światowe Dni Młodzieży przypomniał to wezwanie Jezusa, potrzebę apostolstwa i świadectwa wiary.

KAI: Ksiądz Biskup weźmie udział w Dniu Polskim, który odbędzie się 19.07 w Kurytybie z udziałem brazylijskiej Polonii i polskich pielgrzymów. Dla polskich pielgrzymów będzie to ważne wydarzenie.....

- Polska emigracja rozpoczynała swój pobyt w Brazylii właśnie w południowej części kraju, w Kurytybie. Historia pierwszych osadników jest wzruszająca. Przeżywali bardzo dużo trudności, ciężko pracowali, wiele wycierpieli. Chcemy, aby nasza młodzież przyjeżdżająca do Brazylii znała historię Polonii i początków osadnictwa polskiego na tutejszych ziemiach, oraz aby spotkała się z Polonią brazylijską.

Rozmawiała Dorota Abdelmoula

Komentarze