Dziś: piątek, 26 kwietnia 2024
Imieniny: Maria, Marcelina, Marzena

  • Co będzie - aktualności
  • kontakt

Wyraźne wspomnienie z każdej imprezy
Nie mogę wyświetlić obrazka

Są młodzi, są studentami oraz licealistami i... nie piją alkoholu - należą do Krucjaty Wyzwolenia Człowieka. Co to takiego? I jak można przyłączyć się do tego dzieła? O tym w rozmowie z Martą Gołdą, która podjęła całkowitą abstynencję w KWC.

Marto, jesteś młodą osobą, wielu Twoich rówieśników słysząc o Krucjacie Wyzwolenia Człowieka nie ma pojęcia, czym ona jest i na czym polega?
- Jest to post od alkoholu, a więc od rzeczy przyjemnej i nieszkodliwej samej w sobie. Post polega na rezygnacji z takiej rzeczy w konkretnej intencji. Członkowie Krucjaty najczęściej poszczą w intencji osób uzależnionych. Istotą Krucjaty nie jest samo nie picie dla nie picia, najważniejszym jej elementem jest modlitwa, a potem wychowanie społeczeństwa. Polska od lat boryka się z problemem alkoholizmu. Krucjata powstała wskutek apelu Jana Pawła II, aby przeciwstawiać się wszystkiemu, co uwłacza ludzkiej godności i poniża obyczaje zdrowego społeczeństwa. Jako członek Krucjaty nie piję alkoholu, modlę się w wybranej przeze mnie intencji i staram się promować obraz człowieka wolnego i kulturalnego.

Na jaki okres podpisałaś zobowiązanie abstynenckie?
- Zobowiązanie najczęściej podpisuje się w obecności innych członków, którzy żarliwie modlą się w intencji osób podpisujących. Przyjmuje się dwie formy zobowiązania, na rok - wtedy jest się Kandydatem - lub na czas przynależenia do Krucjaty Wyzwolenia Człowieka, przez co staje się jej członkiem. Można z niej wystąpić w każdej chwili. Ja wybrałam drugą opcję i będę trwać w Krucjacie tak długo jak będę widziała, że wyzwala ona mnie i innych.

Co skłoniło Cię do podjęcia takiego wyrzeczenia?
- Przykład mojej rodziny i znajomych, którzy trwali w Krucjacie od lat. Istnieje duży kontrast między zwyczajami osób pijących i niepijących – widać to szczególnie przy rodzinnych spotkaniach bądź innych zabawach. Ja dziękuję Bogu za to, że w domu rodzinnym nigdy nie dotknęły mnie problemy wynikające z nadużycia alkoholu. Sama również chcę prowadzić takie życie, a modlitwą pomagać innym w walce z uzależnieniem.

Czy intencja, która Ci przyświeca pomaga wytrwać w postanowieniu? Czy wytrwanie w tym postanowieniu jest to dla Ciebie trudne?
- Intencja z pewnością pomaga. Kiedy wiem dla kogo to robię i jakie to wszystko ma działanie, widzę sens. A kiedy widzi się w czymś sens, a cel uważa się za słuszny, ma się dużo więcej siły do walki z pokusami. Dla mnie nie zawsze jest to trudne, powiedziałabym, że zdarza się to nawet rzadko. W życiu codziennym przywykłam do takiego trybu i nie czuję, że mnie coś omija.

Niektórzy nie wyobrażają sobie życia bez alkoholu. Jesteś przykładem młodej osoby, który pokazuje, że jednak można się bez niego obejść. Jak wygląda, życie młodej osoby bez alkoholu?
- Normalnie. To znaczy, że tak samo jak życie każdej młodej osoby, która lubi się rozwijać, bawić, spotykać ze znajomymi etc. To, że nie piję alkoholu nie zmienia tego, że chodzę na imprezy, spędzam miłe wieczory z przyjaciółmi i świetnie bawię się na przeróżnych rodzinnych spotkaniach typu wesele, urodziny i inne. Na zabawach obserwuję ludzi pijących i niepijących i muszę przyznać, że bardzo często zdarza się, że bez alkoholu ludzie bawią się dużo lepiej. Ich radość jest prawdziwa i wypływa z głębi serca a nie jest spowodowana tylko przełamaniem bariery.

Widzisz jakieś pozytywne skutki swojej modlitwy?
- Tak i dziękuję Bogu za wysłuchanie mojej prośby.

Jak konkretnie abstynencja od alkoholu wpływa na Ciebie?
- Patrząc na przestrzeni lat myślę, że wpływa na mnie bardzo dobrze. Poza dbaniem o zdrowie, ćwiczeniem asertywności, kulturalną zabawą i wyraźnym wspomnieniem z każdej imprezy, ogromną wartość widzę w tym, że nigdy nie poczułam, że alkohol bierze górę nad moją wolną wolą lub niszczy moją godność.

Jak byś zachęciła innych młodych ludzi do dołączenia do krucjaty abstynenckiej i ograniczania spożywania alkoholu na co dzień?
- Hm… Myślę, że Krucjata jest wspaniałym rozwiązaniem dla ludzi, których bliscy mają problem z alkoholem. W takich sytuacjach często czujemy się bezradni i „nic nie możemy zrobić”. Krucjata jest właśnie tym „robieniem czegoś” – możesz modlić się za tę osobę i w jej intencji rezygnować ze spożywania alkoholu. Oczywiście nie trzeba mieć bliskich z problemem alkoholowym, żeby modlić się za uzależnionych. Potrzebujących na prawdę nie brakuje – myślę, że każdy z nas widzi to na co dzień. Intencją nie musi być też wcale czyjaś walka z uzależnieniem, możemy prosić np. o to, by taka tragedia nigdy nie dotknęła naszej rodziny. Ponadto, ten post jest wyzwoleniem od tego co uwłacza godności ludzkiej. Krucjata, bądź po prostu ograniczanie alkoholu na co dzień pomaga ludziom, którzy szanują i widzą wartość w ludzkim życiu. Tym, którzy chcą bronić i zachwycać się naszą wolną wolą.

Dziękuję za rozmowę.

Katarzyna Szylak


liczba odsłon: 2102 | dodano: 2013-09-27 14:37:57

Komentarze

Dodaj swój komentarz

Dobre strony

Z Chrystusem

www.zchrystusem.pl - forum katolickie dla ludzi chcących w przyjaznej i kulturalnej atmosferze porozmawiać o wierze chrześcijańskiej i nie tylko.

www.hli.org.pl - Human Life International Polska. Prolife news.

www.rekolekcje.info - Rekolekcje z franciszkanami w Białym Dunajcu

www.milujciesie.org.pl - dobra księgarnia, nie tylko dla młodych, i do tego niedroga :) a oprócz książek także koszulki

www.katecheza.info - katecheza wirtualna

Fotogalerie

XX Marsz dla Życia przeszedł ulicami Szczecina!

Ulicami miasta już po raz 20 przemaszero...

ADM Wolin 2023 - koncert Siewców Lednicy

Pierwszy dzień naszego wspólnego ...

ADM Wolin 2023 - warsztaty tematyczne

Uczestnicy tegorocznych Archidiecezjalne...

blog ichtis

Facebook