A my? Jesteśmy prawdziwymi wirtuozami w odczuwaniu braku – przeciwieństwa luksusu. Niezależnie od tego, co potrafimy, co posiadamy i co osiągnęliśmy, wciąż zauważamy olbrzymią, stale rosnącą ilość rzeczy, których nie potrafimy, umiejętności, których nie posiadamy, oraz celów, których jeszcze nie osiągnęliśmy.

Ta książka proponuje spojrzenie na rzeczywistość z innej perspektywy: nie braku i niedostatku, lecz obfitości i bogactwa. Prawdziwy luksus pochodzi z góry!

Pod pojęciem „luksus według Jezusa” kryją się postawa i styl życia, odporne na kryzysy w globalnej gospodarce. Jesteśmy znużeni definiowaniem nas jedynie w kategoriach konieczności ekonomicznych. Minimum socjalne, ubezpieczenie na życie, ubezpieczenie zdrowotne, emerytura, koszty utrzymania, progi podatkowe, zasiłki dla bezrobotnych – coraz więcej ludzi ma wrażenie, że ten narzucany przez państwo i świat gospodarki wizerunek człowieka zasadniczo rozmija się z ich rzeczywistymi potrzebami i pragnieniami. Potrzebujemy przecież i pragniemy nie kilku złotych czy euro więcej w postaci zarobków czy świadczeń społecznych, lecz naprawdę bogatego i luksusowego życia.

Komentarze