- Na tyle się oswoiłem z dresami, że praktycznie ich nie widzę, no chyba, że któryś z chłopaków przyszedłby w dresie wyprasowanym w kant, to pewnie bym się zdziwił - konkluduje ks. Piotr Sosnowski vel. Sosna, dyrektor Salezjańskiego Ośrodka Wychowawczego - Przede wszystkim jednak młody człowiek, który przychodzi do nas budzi we mnie zaciekawienie: Kim ty jesteś? Pierwsze pytanie to chęć zrozumienia. Co się takiego stało w twoim życiu, że się tu znalazłeś?

- Jestem wychowany bez ojca, wychowała mnie mama. Pochodzę z biednej rodziny i mieliśmy ciężkie warunki. Pewnego dnia zabrała mnie pod opiekę babcia, żebym nie umarł z głodu, albo żeby nie zabrano mnie do domu dziecka. Mieszkając u babci byłem nieznośnym małolatem i pewnego dnia babcia mnie pognała w świat, bo nie dawała sobie ze mną rady. Wróciłem więc z powrotem na Mokotów. Musiałem sobie jakoś radzić. Słowa Wilka z Hemp Gru mogą być odpowiedzią tysięcy młodych Polaków na pytanie księdza Sosny. Choć są i tacy, którzy mięli jeszcze trudniej:

- W domu dziecka okoliczności nie sprzyjały nabieraniu pewności siebie. Nie jest to dobre miejsce na bycie wrażliwym - delikatności były rzadko spotykane. Z tego względu dom dziecka nie był wystarczający, albo po prostu nie był w stanie dostarczyć dzieciom ciepła. Co więcej, utrzymywano nas w przekonaniu, że jesteśmy dziećmi gorszej jakości - gówno znaczymy, jesteśmy skazani na życiową porażkę. Gdy trafiało to na słabszą jednostkę nie dążącą do samoedukacji, to ten rodzaj impregnacji w przekonaniu - "jesteś do niczego" mógł wywrzeć i wywierał negatywny wpływ. Niejednemu z nas łatwo było tolerować swoje występki, bo przecież i tak jest się tym złym - dlaczego więc mam postępować dobrze? Tak swoje lata dorastania wspomina Roman Kostrzewski, lider legendarnego KATA.

Z drugiej strony Polska, to nie tylko enklawy biedy: Na spotkaniu integracyjnym stanowcza większość osób piła alkohol (w pierwszej klasie gimnazjum! Była to dla mnie zupełnie inna planeta), ale największym szokiem było, kiedy dowiedziałam się, że ponad pół klasy nigdy nie było w górach! Nigdy! Nie byli też nad morzem! Przecież to tylko 120 km i w najgorszym wypadku dwie i pół godziny autobusem! (ale po co autobus, skoro wszyscy ludzie mają samochody). Było to dla mnie nie do pojęcia. - Pisze w swoim artykule nastolatka o pseudonimie Królowa Narnii.

- W niektórych domach był problem z alkoholem, brakiem pieniędzy, były rozbite rodziny. Kolegi mama mając męża alkoholika, który znęcał się nad nią, spakowała walizki i razem z szóstką dzieci przyjechała z drugiego końca Polski. Pamiętam jak przez pierwsze dwa lata mieszkali w piwnicy mojego bloku. To była twarda kobieta. Teraz myślę o niej z podziwem - wspomina Ojciec Krzysztof Pałys dominikanin - Nigdy nie miałem poczucia izolacji, choć w domu nigdy się nie przelewało. Dzięki temu środowisko, w którym wzrastałem, było bardzo wrażliwe na ludzką biedę.

Czy sama wrażliwość na zło, wystarczy, aby wyrwać się z prostej drogi w dół?

Hans wokalista LUXTORPEDY podpowiada: Im szybciej młody człowiek nauczy się decydować i ponosić konsekwencje własnych wyborów, tym lepiej, ponieważ im jesteśmy starsi, tym decyzje są poważniejsze a i ich konsekwencje większe. Myślę, że to kwestia wychowania. Matka nie była w stanie zapanować nade mną tak, jak mógłby to zrobić surowy ojciec i może dzięki tej swobodzie szybciej nauczyłem się, że za głupotę trzeba płacić, a na nowe buty trzeba zarobić.

- Ostatnio w Bytomiu po koncercie podszedł chłopak, który zaliczył wpadkę z dziewczyną i mówi, że świat mu się zawalił - rodzice chcą go wyrzucić z domu, kategorycznie odmawiają jakiejkolwiek pomocy. Rodzice jego dziewczyny namawiają ją, żeby usunęła dziecko, a on mówi, że chce stanąć na wysokości zadania, aby to wszystko ratować. W czasie koncertu zdał sobie sprawę, że tylko Pan Bóg jest w stanie mu w tym wszystkim pomóc. To mocne chwile, które człowieka uderzają. Grając 120 koncertów w ciągu roku, wystarczy przeżyć jedną taką akcję i już masz ochotę iść dalej - stawia kropkę nad "i" Miru z FPS.

Taka jest Drakka - Pismo dla grzeszników! Nie czekaj - czytaj! Poza tym w numerze:

1. JP na 100% - czyli uliczny hard core z zasadami (Wywiad z FIRMĄ).
2. Duchowość dla dresiarzy (Wywiad z dyrektorem Salezjańskiego Ośrodka Wychowawczego w Różanymstoku ks. Piotrem Sosnowskim SDB).
3. Bez Boga ani do proga! (Wywiad z Wilkiem - Hemp Gru).
4. Skończyć jak Coco Chanel, czyli. Efekt końcowy zależy od Ciebie.
5. Va Bank (Wywiad z Ojcem Krzysztofem Pałysem OP).
6. Luxtorpeda - kontynuacja tego, co robię od zawsze (Wywiad z Hansem, wokalistą grupy).
7. PIĘKNA: Magda Frączek - LOVE STORY: Moje teksty to nie bajki o miłości.
8. BESTIA: Roman Kostrzewski - KAT: Odmieniec.
9. Stopa in memoriam.
10. Filmoteka Narodowa.
11. Filmoteka Nienarodowa.
12. Książkoteka.
13. BULGOTANIE W KOSIARCE: ARCI: "To było jedno wielkie piekło. Różne rzeczy się tam działy: alkohol, narkotyki, seks...".
14. Zimbabwe kraj kontrastów.
15. STRZAŁ Z BOKU - recenzje DRAKKI.
16. RETRO: 923 koncerty z FPS.
17. KRÓTKA PIŁKA: Ukochane dzieci diabła (Wywiad z zespołem PNEUMA).
18. KRÓTKA PIŁKA: Naturalny proces ciągłego zaskakiwania (Wywiad z zespołem MALCHUS).
19. TRIQUETRA - Astroblues.

A na dokładkę najnowszy album zespołu TRIQUETRA pt. Astroblues. Zapraszamy do EMPiKów w całej Polsce a także do włączenia się w propagowanie dobrej prasy!

Komentarze