"3. Biegun" – Kamiński idzie do Santiago de Compostela |
Ta wyprawa będzie dla mnie czasem zastanawiania się nad wartościami w dzisiejszym świecie, poznawania ludzi i poszukiwania Boga – powiedział Marek Kamiński, podróżnik i zdobywca Bieguna Północnego i Południowego, podczas konferencji prasowej rozpoczynającej nowy projekt edukacyjno–podróżniczy o nazwie „3. Biegun”, którego najważniejszym elementem będzie piesza wędrówka podróżnika do Santiago de Compostela, miejsca spoczynku św. Jakuba. Celem wyprawy jest zebranie funduszy na organizowane przez Fundację Marka Kamińskiego Europejskie Obozy Zdobywców Biegunów.
- Ten projekt dojrzewał w mojej głowie od kilku lat. Ostateczną inspiracją do podjęcia tej podróży były słowa Jana Pawła II o podjęciu podróży od bieguna rozumu do bieguna wiary. Start mojej wędrówki zaplanowałem przy grobie Immanuela Kanta, a finisz przy grobie św. Jakuba. To dla mnie symbole biegunów rozumu i wiary, pomiędzy którymi będę wędrował – powiedział Marek Kamiński. Podróżnik zaznaczył, że w przeciwieństwie do jego poprzednich wypraw, w tej aspekt sportowy nie jest najważniejszy. W tej wędrówce najważniejsi będą ludzie spotkani po drodze, rozmowy z nimi, a także chwile ciszy, spędzone na rozmowie z Bogiem i samym sobą. Aby móc lepiej komunikować się z osobami poznanymi na trasie, jednym z najważniejszych punktów przygotowania była dla polarnika nauka języków krajów, które będzie przemierzał – rosyjskiego, francuskiego, niemieckiego i hiszpańskiego. - Dla mnie samego zaskoczeniem jest, że jestem autorem projektu bardziej duchowego niż sportowego. Myślę, że kiedyś byłem zorientowany bardziej na świat zewnętrzny, dostarczanie sobie nowych wrażeń. Dziś zaczynam rozumieć, że warto czasem zwrócić się w głąb siebie, bo to w nas samych mieszka Bóg. Dlatego jedyną książką, którą zabiorę ze sobą, będzie Pismo Święte – powiedział podróżnik.
Wyprawa szlakiem św. Jakuba, która rozpocznie się 16 marca 2015 r., prowadzić będzie przez Rosję, Polskę, Niemcy, Belgię, Francję i Hiszpanię. Podróżnik w 100 dni przejdzie 4000 kilometrów, dziennie przemierzając ok. 40 km. Po drodze odbędzie szereg spotkań, m.in. w zakładach karnych w Braniewie i Kamieniu Pomorskim czy Bałtyckim Uniwersytecie Federalnym im. Immanuela Kanta w Kaliningradzie, podczas których będzie rozmawiał o duchowej kondycji Europy i potrzebie powrotu do chrześcijańskich wartości. Projekt wyprawy jest reakcją na ogarniający Europę kryzys ekonomiczny, polityczny i, przede wszystkim, duchowy. Efektem podróży ma być także film dokumentujący pieszą pielgrzymkę przez Europę. Reżyser filmu, Jerzy Czarlewski, będzie towarzyszył podróżnikowi na trasie przez 40 dni. Celem podróży będzie także propagowanie Camino de Santiago w Polsce.
iż / Warszawa