Świętym (nie)jestem |
Nie doświadczam dziś Boga, nie umiem się modlić, tak jakbym tego chciał, jestem grzesznym człowiekiem i być może nawet bardziej od was…
A jednak w tym drżeniu przychodzi Bóg i dzięki Duchowi Świętemu umiem się do tego przyznać. Tak minął pierwszy dzień rekolekcji, który miała okazję współprowadzić dla młodzieży licealnej w jednej ze szczecińskich parafii.
Dziękując za wyrozumiałość, przepraszając za drżenie głosu i prosząc o grosz modlitwy zapraszam na kolejne dni rekolekcji.