Dziś: środa, 24 kwietnia 2024
Imieniny: Aleks, Grzegorz, Aleksander

  • Co będzie - aktualności
  • kontakt

Padł ostatni klaps na planie "Izolatora"
"Izolator" to nowa polska produkcja, która wzbudza sensację. Głównie historią, która oparta jest na głośnym zabójstwie znanego polityka, Jacka Dębskiego. Właśnie zakończono zdjęcia do filmu. Z tej okazji twórcy spotkali się z dziennikarzami, aby opowiedzieć o swojej pracy na planie.
Obraz reżyseruje Christopher Doyle, znany i ceniony na całym świecie operator filmów Wong Kar Waia. Polscy producenci dobrali mu świetną obsadę złożoną z cenionych nazwisk i młodych talentów. Na ekranie zobaczymy m.in.: Jana Frycza, Adama Ferencego, Annę Przybylską, Łukasza Simlata. Lesława Żurka i Jacka Poniedziałka.
 
Marianna Rowińska, producentka filmu, która zajmowała się także doborem obsady opowiadała: "Kiedy z gotowym scenariuszem przyszedł do mnie Maciej Pisarek, wiedziałam, że tę historię będzie umiał podjąć tylko ktoś z zewnątrz. Ten film jest także reklamą naszego kraju. Historia jest ponura, dlatego wydawać by się mogło, że to dość specyficzne reklamowanie Polski i Warszawy, ale prawda jest taka, że to bardzo piękna historia miłosna, która rozgrywa się w pięknie nakręconej stolicy. A samo nazwisko reżysera narobi zamieszania przy tej produkcji i pokaże, że możemy sobie pozwolić w końcu na pracę z zagranicznymi filmowcami na najwyższym poziomie."
 
Christopher Doyle czuje się w Polsce jak ryba w wodzie, a jego przywiązanie do ekipy, z którą pracował było podczas spotkania bardzo widoczne. Reżyser żartował: "Nie czuje się w ogóle jak zagraniczny twórca. Jeszcze nie mówię po polsku, ale podkreślam bardzo mocno - jeszcze. A zupełnie poważnie: każda osoba, z którą pracowałam na planie uczyniła mnie polskim twórcą. Nie widzę nic kontrowersyjnego w fakcie, że jako zagraniczny filmowiec zająłem się historią polskiego ministra. To bardzo uniwersalna historia miłosno-sensacyjna, która mogła się wydarzyć absolutnie wszędzie. Teraz ludzie tak naprawdę przeżywają historie, które są wspólne dla wszystkich na świecie i właśnie tak starałem się ten film robić. A że przy okazji pokochałem Warszawę, to mogę mieć tylko nadzieję, że ten film będzie poematem na jej cześć."
 
Operatorem "Izolatora" była Kathy Li, która od dawna współpracuje z Doylem. Na konferencji tłumaczyła dziennikarzom: "Pracowanie z reżyserem, który tak naprawdę jest operatorem to bardzo trudne zadanie. Czasami Christopher był upierdliwy do granic możliwości, ale to są właśnie momenty, kiedy mogę się w swoim zawodzie nauczyć najwięcej. To reżyser, który nie tak jak inni twórcy, mówi o tekście, postaciach, historii, ale o oświetleniu i innych szczegółach związanych z pracą operatora."
 
Ania Przybylska, która wzbudziła dużą sensację przyjmując rolę Ojki opowiadała o pracy nad filmem: "Historia Ojki i Inki są inne. Nie znamy tak naprawdę historii Inki, oprócz tego, czego dowiedzieliśmy się z mediów, nie wiemy jaką ona jest osobą. "Moja" Ojka jest dziewczyną, która jest zaradna, stara się pomagać swojej rodzinie finansowo, ale nie znosi swojej pracy i chciałaby z nią skończyć. Obie historie też kończą się inaczej - Inka teraz jest w więzieniu, Ojka kończy szczęśliwie. Może nie jest to happy end w wydaniu hollywodzkim, ale na pewno jej opowieść kończy się dobrze."
 
Wszyscy aktorzy podkreślali, że praca z Doylem była dla nich niesamowitym wydarzeniem. Adam Ferency, filmowy policjant Grottger, opowiadał: "Z Christopherem pracuje się zupełnie inaczej niż z innymi reżyserami. U niego tak naprawdę pierwsze ujęcie jest tym prawdziwym, nie ma na planie prób czy pracy nad tekstem, wszystkie takie rzeczy muszą być ustalone wcześniej, tak, żeby na planie odbywała się tylko gra. A historia Jacka Dębskiego jest tak naprawdę w jednym ujęciu w tym filmie. To film o oczach i miłości. Wstępny scenariusz wyglądał inaczej, ale Christopher doprowadzi tę historię do właśnie takiego kształtu."
 
Reżyser podsumował: "Chciałem przede wszystkim podkreślić, że ta praca była dla mnie niesamowitym doświadczeniem. Po pierwsze przez niesamowitą energię emanującą z moich aktorów, polską szkołę grania, gdzie nie wszystko trzeba powiedzieć, a bardzo dużo gra się emocjami, spojrzeniami, pozami. Po drugie bardzo pokochałem to miasto, mimo, że codziennie przez swoje hotelowe okno oglądałem Pałac Kultury, który najchętniej wysadziłbym w powietrze. To będzie dobre polityczne love story."
 
Dystrybutorzy chcą zgłosić film do konkursu na Festiwalu w Cannes. Właśnie od festiwalowych losów "Izolatora" zależne są daty jego dalszej dystrybucji w kraju i za granicą. Polska premiera jest przewidywana na jesień 2008 roku.

Źródło: www.
film.onet.pl/0,8662,1643167,wiadomosci.html


liczba odsłon: 2243 | dodano: 2007-12-14 20:52:00

Komentarze

Dodaj swój komentarz

Dobre strony

Z Chrystusem

www.zchrystusem.pl - forum katolickie dla ludzi chcących w przyjaznej i kulturalnej atmosferze porozmawiać o wierze chrześcijańskiej i nie tylko.

www.hli.org.pl - Human Life International Polska. Prolife news.

www.rekolekcje.info - Rekolekcje z franciszkanami w Białym Dunajcu

www.milujciesie.org.pl - dobra księgarnia, nie tylko dla młodych, i do tego niedroga :) a oprócz książek także koszulki

www.katecheza.info - katecheza wirtualna

Fotogalerie

XX Marsz dla Życia przeszedł ulicami Szczecina!

Ulicami miasta już po raz 20 przemaszero...

ADM Wolin 2023 - koncert Siewców Lednicy

Pierwszy dzień naszego wspólnego ...

ADM Wolin 2023 - warsztaty tematyczne

Uczestnicy tegorocznych Archidiecezjalne...

blog ichtis

Facebook