| Kobieta. Kapłaństwo serca. |
Kim jest kobieta? To pytanie zadają sobie ludzie każdego stulecia, ludzie przynależący do różnych kultur i ras. Na przestrzeni dziejów problem ten budził wiele kontrowersji. Adam Mickiewicz pisał: „Kobieto, puchu marny, ty nędzna istoto”. Jedni – jakby idąc tropem takiego myślenia - widzą w niej tylko stereotyp, który mówi, że jest ona w domu „panią kuchni i pokoju dziecięcego” oraz osobą poddaną dominacji męża. Inni – patrząc na kobietę przez pryzmat opisu stworzenia świata podanego w Księdze Rodzaju - widzą w niej jakby „przedłużenie” Ewy z Raju, a więc obwiniają ją za wszelkie zło i niepowodzenia tego świata.
Według nich to kobieta rozpoczęła proces, którego konsekwencje nosimy do dzisiejszego dnia. Grzech pierworodny zaczął się bowiem od momentu, w którym kobieta zapragnęła być równa Bogu, w którym odezwała się w niej chęć uwolnienia się spod jakiejkolwiek władzy. Czy jednak te poglądy są właściwe i czy są w stanie ukazać pełnię kobiecego powołania?
Jo Croissant - pochodząca z Francji autorka książki „Kobieta. Kapłaństwo serca” – zaczęła szukać odpowiedzi na postawione wyżej pytanie. Jej dzieło to krótka, napisana lekkim językiem pozycja o kobiecości – jej pięknie, a jednocześnie powadze. Kobieta w całym swoim życiu ma do zrealizowania trzy zasadnicze etapy powołania: być córką, być żoną i być matką. Świadomość tych słów może wywołać bunt u kobiet niezamężnych bądź konsekrowanych. Jednak w każdym wypadku ten Boży plan, wpisany w kobiece serce, jest możliwy do wykonania. Co zrobić, by stać się istotą doskonałą, „ukończoną”? – odpowiedź znajdziemy na stronicach książki.
Prowadzi nas ona w drodze do pełni kobiecości i uczy, jak stawać się dobrą córką, a następnie żoną i matką. Ukazuje nam wyjątkowość powołania kobiety, które czyni ją sprzymierzeńcem Boga. Na przykładzie najdoskonalszej z niewiast, Matki Bożej, autorka odsłania przed czytelnikami niezwykłą rolę kobiety w dziejach zbawienia. To bowiem od momentu „fiat” Maryi w Nazarecie rozpoczęła się historia Wcielenia Syna Bożego, który uwolnił ludzkość od grzechu i śmierci. Croissant pomoże nam też odpowiedzieć na wiele pytań związanych z odnalezieniem miejsca kobiety w Kościele. Dlaczego chrześcijaństwo nie dopuszcza ich do święceń kapłańskich i biskupich? Czy Kościół katolicki dyskryminuje kobiety, zakazując im pełnienia funkcji liturgicznych m.in. sprawowania sakramentów? Czy Pismo Święte przedstawia niewiasty w sposób negatywny? Na te i wiele innych pytań będziemy mogli odpowiedzieć po lekturze fascynującej książki: „Kobieta. Kapłaństwo serca”. Jedną z jej największych zalet jest to, że autorka nie moralizuje, nie stawia się w pozycji „wszechwiedzącej”, ale razem z czytelnikiem poszukuje odpowiedzi na główne pytanie: „Kim jest kobieta?”.
Ta książka jest dla każdego! Choć pisana jest z myślą o kobietach – tych nastoletnich oraz tych starszych – to jednak mogą sięgnąć po nią mężczyźni, by mogli zrozumieć, jak wielkim darem Boga dla nich jest bycie z kobietą i zjednoczenie z nią w sakramencie małżeństwa. Wnikając w zamysł Boży względem niezwykłej istoty ludzkiej, jaką jest niewiasta możemy zobaczyć, że nie jest ona – wbrew pozorom - kimś gorszym w Kościele i w świecie. Jest światłem i sercem rodziny, piękna przez miłość i czułość. Dana jako pomoc mężczyźnie staje się źródłem jego uświęcenia. Warto przeczytać książkę, by z zachwytem spojrzeć na kobiety – także te żyjące wokół nas, kobiety XXI wieku – i dostrzec w nich „czarę Bożej miłości”.
Anna Mularska
liczba odsłon: 1844 | dodano: 2010-12-12 18:47:13
Komentarze
Profil na FB
