II niedziela Adwentu - C |
Modlę się o to, aby miłość wasza doskonaliła się coraz bardziej.
(Flp 1,9)
Ba 5,1-9;
Flp 1,4-6.8-11;
Łk 3,1-6
Duchu Święty, przyjdź!
Jezu, z Twoją pomocą rozpoczynam rozważanie tekstu biblijnego, który Kościół podaje na II Niedzielę Adwentu.
W dzisiejszym drugim czytaniu św. Paweł zapewnia o modlitwie za nich wszystkich. Modli się, by ich miłość stale się doskonaliła. Nigdy my, ludzie żyjący na ziemi, nie osiągniemy stanu doskonałości. Zawsze będziemy mogli postępować coraz lepiej i lepiej… Obowiązkiem każdego chrześcijanina jest tę miłość do Boga i bliźniego rozwijać i doskonalić, by móc przedstawić Chrystusowi w czasie sądu całe naręcze dobrych uczynków.
Będziemy bowiem sądzeni z naszych wysiłków w dążeniu do doskonałości. Ważne jest, abyśmy się starali czynić postępy w miłości, wierze, życiu duchowym, a Bóg nagrodzi każdy, nawet najmniejszy nasz trud. Czasem modlitwa przychodzi człowiekowi z łatwością, ale mimo to modli się rzadko, niechętnie. Ktoś inny natomiast nie może się skupić na modlitwie, ciągle jest rozproszony, często nawet nie za bardzo umie się modlić, ale mimo tych przeciwności stara się. Który z nich otrzyma większą nagrodę od Boga? Ten, który mimo trudności nie zniechęca się. Taka modlitwa jest bardziej miła Bogu.
Chrystus mówił, że komu wiele dano, od tego też wiele się będzie wymagać. Trzeba rozwijać swoje talenty, również te związane z życiem duchowym, byśmy coraz lepiej odpowiadali na głos Boga w naszych sercach. Doskonalenie miłości i cnót chrześcijańskich jest naszym obowiązkiem i leży w naszym interesie. Winien to być nie przykry obowiązek, ale przede wszystkim potrzeba serca.
Przemyślę w tym tygodniu:
1. Czy rozwijam swoją miłość?
2. Czy pogłębiam swoją wiarę?
3. Czy uważam, że moja modlitwa jest dobra?
Tekst: Kajetan Rajski
Video komentarz: www.paulus.org.pl