6. niedziela wielkanocna - A |
Bądźcie zawsze gotowi do obrony wobec każdego, kto domaga się od was uzasadnienia nadziei, która w was jest.
(1 P 3,15)
Dz 8,5-8.14-17;
1 P 3,15-18;
J 14,15-21
Duchu Święty, przyjdź!
Jezu, z Twoją pomocą rozpoczynam rozważanie tekstu biblijnego, który Kościół podaje na VI Niedzielę Wielkanocną.
Fragment z Pierwszego Listu św. Piotra przeznaczony na dzisiejszy dzień mówi między innymi o powinności chrześcijan, jaką jest obrona swojej wiary. Różnie na przestrzeni wieków wyznawcy Chrystusa bronili chrześcijaństwa. Niekiedy poprzez pisanie traktatów teologicznych, kiedy indziej zaś zbrojnie, gdy na przykład poganie chcieli zawładnąć Europą. Ginęli jako męczennicy, oddając swoje życie w obronie wiary.
Obecnie walka jest inna. Choć też nie jest tak, że chrześcijanie nie są wtrącani do więzień. Nie trzeba chyba nikomu przypominać wydarzeń w Indiach z 2008 roku, kiedy to zginęło wielu tamtejszych chrześcijan. Niekoniecznie jednak trzeba szukać przypadków dyskryminacji uczniów Chrystusa w krajach azjatyckich bądź afrykańskich. We współczesnej Europie pastor w Szwecji musi przepraszać i płacić odszkodowanie za to tylko, że w ślad za św. Pawłem Apostołem homoseksualizm nazwał zboczeniem. Niektórzy księża, popi i pastorzy boją się nazwać aborcję i eutanazję zabójstwem. To także jest prześladowanie chrześcijan.
Ciężko jest we współczesnym świecie bronić chrześcijan. Trzeba mieć do tego odpowiednie środki, np. media, by należycie nagłośnić fakty dyskryminacji wierzących w Chrystusa. Teraz, w momencie prześladowań fizycznych (zwłaszcza w krajach arabskich), jak i prawnych (w Europie, Stanach Zjednoczonych), chrześcijanie wszystkich wyznań powinni się zjednoczyć, zażegnać dawne konflikty i razem stawić czoło postępującej dyskryminacji.
Przemyślę w tym tygodniu:
1. Czy wspieram modlitwą prześladowanych chrześcijan?
2. Czy wokół siebie dostrzegam akty dyskryminacji chrześcijan?
3. Czy modlę się o zjednoczenie chrześcijan?
Kajetan Rajski