22. niedziela zwykła - A |
Cóż bowiem za korzyść odniesie człowiek, choćby cały świat zyskał, a na swej duszy szkodę poniósł?
(Mt 16,26)
Jr 20,7-9;
Rz 12,1-2;
Mt 16,21-27
Duchu Święty, przyjdź!
Jezu, z Twoją pomocą rozpoczynam rozważanie tekstu biblijnego, który Kościół podaje na XXII Niedzielę Zwykłą.
Jezus wielokrotnie w czasie swojej działalności próbował ludziom uświadomić, że w rzeczywistości ciało jest mniej ważne od duszy. Jest ono bowiem jedynie zewnętrzną częścią człowieka. Najważniejsze jest to – jak powtórzył Mały Książę za lisem – co niewidoczne dla oczu.
Chrystus w dzisiejszej Ewangelii przestrzega nas przed dążeniem do celu za wszelką cenę. Dla nas priorytetem nie mają być rzeczy doczesne. Przyjdzie kryzys gospodarczy i staniesz się biednym, będziesz miał wypadek i staniesz się kaleką, zestarzejesz się, uroda przeminie. Zapomina o tym, niestety, współczesny świat, nastawiając się na czysty hedonizm, zaspokajanie własnych potrzeb. Współcześnie egocentryzm niektórych ludzi osiąga bardzo wysoki poziom.
Chrześcijanin ma obowiązek dbać o ciało i je pielęgnować, ale nie za wszelką cenę. Przede wszystkim mamy troszczyć się o ducha, ponieważ to stan naszej duszy i okazywana bliźniemu miłość będzie decydować o naszym wiecznym zbawieniu lub potępieniu. Zatem nie troszczmy się zbytnio o ciało. Nie oznacza to, że mamy je nienawidzić, ale powinniśmy odpowiednio określić to, co w życiu jest ważne i ważniejsze.
Przemyślę w tym tygodniu:
1. Co jest moim priorytetem w życiu?
2. Czy dbam o swoje ciało?
3. Czy dbam o stan swej duszy?
Kajetan Rajski