Szatan boi się ludzi radosnych |
Każda droga zaczyna się od pierwszego kroku… Pierwszy, drugi i byłam w pociągu pędzącym do Byczyny, by stamtąd rozpocząć wędrówkę do Mamy.
Jechałam sama, myśląc o tym, co ma się wydarzyć. Kogo spotkam na swojej drodze, co przez te kilka dni Bóg będzie chciał mi powiedzieć, w jaki sposób doświadczy.
Salezjańska Pielgrzymka Pustyni Miast jest kumulacją siły i nadziei młodych, którzy pragną świadczyć o Bogu. Każdego dnia mogliśmy spotykać się z ludźmi na rynkach i placach miejscowości, przez które wiodła nas droga do Matki. Śpiewem, tańcem i teatrem mówiliśmy o Bogu. Dzieliliśmy się swoim spotkaniem z Nim, świadectwa głoszone przez pielgrzymów częstokroć poruszały serca, zapalały płomień wiary. Nie baliśmy się o Nim mówić i głosić Jego chwałę.
Nasza Wspólnota, która zawiązała się pierwszego dnia wędrowała rozważając hasło: „Sakramenty Święte źródłem miłości i mądrości”. Codziennie słuchaliśmy konferencji o sakramentach, zgłębialiśmy ich tajemnice, poznawaliśmy głębie i sens. Najważniejszym punktem każdego dnia była Eucharystia. To właśnie ona gromadziła nas przy ołtarzu, skąd czerpaliśmy siły do dalszej wędrówki i radość z bycia Dzieckiem Bożym.
Czwartego dnia wędrówki połączyliśmy się z Salezjańską Pielgrzymką Ewangelizacyjną, by jako Salezjańskie Wspólnoty Ewangelizacyjne razem pójść przywitać się z Mamą. Jakże wzruszająca chwila, kiedy dotarliśmy do celu i leżeniem krzyżem oddaliśmy każdy dzień naszego wędrowania, wszystkie nasze intencje. Wieczorem u Jej stóp modlitwą i czuwaniem uczciliśmy trud naszej pielgrzymki, dziękując Jej za doświadczenie pielgrzymowania. O północy zgromadziliśmy się przy ołtarzu, by święto tego dnia uczcić w Komunii z Bogiem.
Z Częstochowy znów wracałam samotnie, ale tylko w pociągu. W sercu miałam spokój, a w myślach ludzi, których poznałam. Doświadczenie tych kilku dni, ta Odwaga, która pozwoliła mi na świadectwo przed Jej obrazem, Moc Ducha, którą zaszczepili mi Pasterze w słowach swoich homilii i Radość, której nie było końca, nie wypłynie z mojego serca tak szybko. W końcu: szatan naprawdę boi się ludzi radosnych.
SPE i Pustynia w całej Polsce jedna siła!!!
Joanna Witych