Ocalona, aby mówić |
„Ocalona, aby mówić” to poruszająca, wzruszająca, a zarazem wstrząsająca historia. Historia o wyjątkowej walce o przetrwanie w samym środku ruandyjskiej tragedii. To opowieść o tym, jak bardzo może zmienić się nasze życie wciągu jednego dnia. Ukazuje niezwykła siłę modlitwy, wiary oraz przebaczenia. „Ta historia opowiada o tym, jak podczas jednej z najkrwawszych rzezi w historii świata odkryłam Boga” - tak pisze sama autorka Immaculée Ilibagiza.
Na kartach tej książki została opowiedziana historia stanowiąca osobiste wspomnienia samej jej autorki, będącej naocznym świadkiem jak i zarazem ofiarą ludobójstwa, które miało miejsce 1994 roku w Ruandzie. W czasie trwania międzyplemiennej rzezi zginęło ok. 800 tys-1mln członków plemienia Tutsi. Immaculée cudem udaje się przeżyć, traci jednak niemalże wszystkich swoich najbliższych. Podczas szalejącej wszędzie nienawiści i mordów nalazła schronienie wraz z kilkoma innymi kobietami, w ciasnej, malutkiej łazience plebanijnego domu, u zaprzyjaźnionego pastora. Przez trzy miesiące przebywania w ciasnej, dusznej łazience nie przestawała modlić się o ocalenie, to właśnie wtedy jak sama pisze, po raz pierwszy odkryła na nowo Boga.
Mimo, że książka przepełniona jest smutkiem i bólem, oraz niesie w sobie brutalną prawdę bestialskiego ludobójstwa rzeszy osób, potrafi dotknąć serca czytelnika, wzruszyć i skłonić do refleksji. Czyta się ją przeżywając w głębi jej treści. „Ocalona, aby mówić” ukazuje również wewnętrzną, duchową walkę z narastającym gniewem, smutkiem, z chęcią zemsty jaką musiała stoczyć Immaculée, aby w końcu zwyciężyć i osiągnąć umiejętność i siłę do przebaczenia mordercom jej rodziny, sąsiadów i przyjaciół. Ów książka niestanowi historycznej próby przedstawienia masakry ludności w Ruandzie, jest to pewnego rodzaju refleksja jej autorki. Opowieść jak udało się jej przeżyć i wyjść z otchłani ludobójstwa.
_____________________
Immaculée Ilibagiza - urodziła się w Ruandzie, tam ukończyła studia inżynieryjne na Uniwersytecie Narodowym. Podczas ludobójstwa w 1994 roku straciła większość rodziny. Cztery lata później wyemigrowała do Stanów Zjednoczonych, gdzie podjęła pracę w biurze ONZ w Nowym Jorku, Obecnie wygłasza prelekcje i zajmuje się pisaniem. W 2007 roku założyła fundację Left to Tell (Left to Tell Charitanle Fund), która wspiera sieroty w Ruandzie. Otrzymała tytuł doktora honoris causa na Uniwersytecie Notre Dame oraz na Uniwersytecie Świętego Jana, a w roku 2007 została odznaczona Międzynarodową Nagrodą Mahatmy Gandhiego za działania na rzecz pokoju i pojednania