Kujawiak z opłatkiem |
Pierwszy dzień Nowego Roku młodzi spędzili w rodzinach, które ich gościły od 28 grudnia. Zostały odprawione Msze św. w genewskich kościołach, a w południe w domach - wspólne świąteczne obiady. - To był bardzo owocny czas. Nowy Rok spędziliśmy z gościnnymi rodzinami, gospodarze opowiadali nam o sobie, my o nas i o naszym kraju - relacjonuje jedna z uczestniczek.
- Szczęście buduje się powoli - mówił przełożony wspólnoty z Taizé i wyjaśniał młodzieży istotę pojednania. - Oznacza ono wyjście do drugiego człowieka. Trzeba wytrwale szukać ludzkiej komunii z tymi, którzy są najbliżej nas - mówił zakonnik. Jednocześnie pytał młodych czy nie zniechęcają się zbyt szybko, gdy pojawiają się napięcia, niezrozumienie. - Szczęście buduje się powoli - przekonywał. - Dla mnie przebaczać, to znaczy być miłosiernym. Sakrament spowiedzi jest esencją pojednania, przebaczenia, odpuszczenia win - mówiła młoda Polka, która do Genewy przyjechała z Lublina. Anna z Warszawy z kolei powiedziała: trzeba wiedzieć i myśleć czasem o tym, że jest Ktoś wysoko, kto dał człowiekowi lekcję przebaczenia.