Dziś: piątek, 19 kwietnia 2024
Imieniny: Adolf, Leon, Tymon

  • Co będzie - aktualności
  • kontakt

Działo się!
Nie mogę wyświetlić obrazka

Zakończyły się rekolekcje młodzieżowe w Trzęsaczu, które trwały od 15.02 do 18.02.2014 r. Przez te cztery dni każdy z nas doświadczył, że „nie ma przypadków w planach Bożych”, że każdy z nas został wybrany przez Boga i zaproszony do spotkania z Nim na rekolekcjach. A był to czas szczególnej łaski! Naszym spotkaniom towarzyszyły relikwie bł. Jana Pawła II - wszyscy czuliśmy Jego obecność! Konferencje głosił nam ks. Daniel Sacik - niesamowity kapłan, pełen uśmiechu i pokoju, oddany całym sercem Bogu i Kościołowi.

 Przybliżał nam naukę bł. Jana Pawła II oraz dawał świadectwo o wielu łaskach, które otrzymuje przez Jego orędownictwo. Miłość, jaką darzy bł. Jana Pawła II, zapalała nas i ośmielała, by rozmawiać o swoim życiu (o radościach i trudach) z bł. Papieżem. Słowa bł. Jana Pawła II poruszały nasze serca i głęboko w nich zapadały, jak chociażby: „Wymagajcie od siebie, nawet jeśliby inni od was nie wymagali”.

Każdego dnia uwielbialiśmy Boga poprzez psalmy modląc się, wraz z całym Kościołem, Liturgią Godzin. Nasze pierwsze poruszenia duszy i myśli poświęcaliśmy Bogu w jutrzni (uświęcenie porannych godzin), a wieczorem, gdy dzień się kończył, dzięki składaliśmy za to, co w tym dniu zostało nam dane i za dobro, które przez nas zostało dokonane. Te dwie godziny (jutrznia i nieszpory) były jakby zawiasami, na których opierał się nasz dzień. Modlitwa Liturgią Godzin dla większości z nas była znana, więc bardzo chętnie w nią weszliśmy. Najważniejszym i najpiękniejszym momentem każdego dnia była Eucharystia, która jest „źródłem i szczytem całego życia chrześcijańskiego”. Słowo kierował do nas diakon Paweł.

Siostra Wiktoria, podczas jednej z konferencji, przypominała nam prawdy fundamentalne dotyczące wartości i godności człowieka. „Każdy z nas jest dzieckiem Boga, jest bezcenny, wyjątkowy, piękny. W każdym z nas jest wiele dobra!”. Konfrontowaliśmy się z tym i próbowaliśmy sobie w sercu odpowiedzieć: „Czy czuję się wartościową osobą? Co lub kto odbiera mi tę wartość? Jakimi wartościami w życiu się kieruję?”. Takim szczególnym czasem łaski, stawania w prawdzie przed sobą i Bogiem, była także adoracja Jezusa ukrytego w Najświętszym Sakramencie i Spowiedź Święta. Płynęły łzy… zarówno z oczu dziewcząt jak i chłopców. Jezus kładł na nas ręce i uwalniał nas od naszej niemocy. Dotykał i leczył nasze serca zranione grzechem. Przywracał nam radości pokój płynący z faktu, że jesteśmy umiłowanymi dziećmi Bożymi, „że jesteśmy drodzy i wartościowi w Jego oczach”. Dla nas przecież, z miłości, oddał swoje życie umierając na Krzyżu, abyśmy „nie zginęli, lecz mieli życie wieczne” (J 3,16).

Jeden z uczestników rekolekcji podsumował obecną na nich młodzież słowami, że „z nami to do różańca i do tańca”. Oprócz czasu modlitwy i słuchania konferencji były tzw. „wieczorki pogodne”: tańce, zabawy, kalambury. Oglądaliśmy również film pt. „Odważni” pokazujący, czym jest prawdziwe ojcostwo. W czasie wolnym wielu z nas, wykorzystując piękną, słoneczną, pogodę, chodziło (lub biegało) nad morze. Gdy nadszedł dzień powrotu do naszych domów, łza kręciła się w niejednym oku. Przybliżyło nas do siebie wiele wspólnych zabaw, ale połączył duchowo Jezus! Każdy z nas wniósł to, co miał: swój uśmiech, dobre słowo, wzajemną troskę, talent, którym mógł służyć. Stworzyliśmy jedną rodzinę! Wiele postanowień zrodziło się w naszych sercach, aby zmienić swoje życie. Wyjeżdżaliśmy pełni nowych sił, radości, wiary i nadziei, że kto „otworzył na oścież drzwi Chrystusowi” niczego już nie musi się lękać, bo Chrystus jest z nim!

Największą łaską i skarbem, który otrzymałam w tych dniach rekolekcyjnych, jest więź z bł. Janem Pawłem II. Kiedyś Papież napisał do młodych: „Młodzi przyjaciele, kochajcie Chrystusa i kochajcie Kościół! Kochajcie Chrystusa, tak jak On was kocha. Kochajcie Kościół, tak jak kocha go Chrystus. I nie zapominajcie, że prawdziwa miłość nie stawia warunków, nie oblicza, nie wypomina, ale po prostu kocha. Jakże bowiem moglibyście być odpowiedzialni za dziedzictwo, które przyjęliście tylko częściowo? Jak można uczestniczyć w budowie czegoś, czego się nie kocha całym sercem?”.
Przygotowuję się do złożenia ślubów zakonnych i to słowo rodzi w moim sercu żar miłości. Kiedy patrzyłam na tylu młodych, modlących się, ludzi, moje serce się rozszerzało i jeszcze bardziej zapragnęłam oddawać życie w Kościele i dla Kościoła. Kocham mój Kościół!

S. Bernadetta, Uczennica Krzyża (nowicjuszka)

 


liczba odsłon: 2530 | dodano: 2014-03-05 14:48:28

Komentarze

Dodaj swój komentarz

Dobre strony

Z Chrystusem

www.zchrystusem.pl - forum katolickie dla ludzi chcących w przyjaznej i kulturalnej atmosferze porozmawiać o wierze chrześcijańskiej i nie tylko.

www.hli.org.pl - Human Life International Polska. Prolife news.

www.rekolekcje.info - Rekolekcje z franciszkanami w Białym Dunajcu

www.milujciesie.org.pl - dobra księgarnia, nie tylko dla młodych, i do tego niedroga :) a oprócz książek także koszulki

www.katecheza.info - katecheza wirtualna

Fotogalerie

XX Marsz dla Życia przeszedł ulicami Szczecina!

Ulicami miasta już po raz 20 przemaszero...

ADM Wolin 2023 - koncert Siewców Lednicy

Pierwszy dzień naszego wspólnego ...

ADM Wolin 2023 - warsztaty tematyczne

Uczestnicy tegorocznych Archidiecezjalne...

blog ichtis

Facebook